Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mi714
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ===GdAńSk===
|
Wysłany: Sob 19:38, 27 Maj 2006 Temat postu: Rekrutacja |
|
|
Nick w rune scape:Julia0345
Kim jestes?: wojownik
combat:54
hp:44
Total level:433
3 najlepiej wyszkolone umiejętnosci: Mining atak sila
Kogo znasz z sarawarriors?
znam :Mi714
Z kąd sie o nas dowiedziales od Mi714
czy będziesz czestniczyc w zycia klanu:tak
Jestem z f2p
chce do was wstąpic bo szkam klanu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mi714
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ===GdAńSk===
|
Wysłany: Sob 19:39, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja napisałem to podanie w imieniu Juli0345 bo ona nie umiała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mi714
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ===GdAńSk===
|
Wysłany: Sob 19:39, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ok ja jestem za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek219
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legends Guild
|
Wysłany: Nie 4:34, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Za mozessz zdac jej gg?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mi714
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ===GdAńSk===
|
Wysłany: Nie 7:09, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
jestem w dziale numery gg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoolik
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Varrock
|
Wysłany: Nie 7:28, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
za przyjenta witaj w klane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 20 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:16, 15 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Chociaz sama lufa nie wykonywala przy tym zadnej pracy, a odrzut kompensowala podstawa wiezy, w lozu dziala znajdowalo sie kilka ruchomych elementow, ktore podczas strzalu wykonywaly gwaltowny ruch wstecz. Na drodze jednego z nich znalazla sie reka Schenkera. Huk wystrzalu nie zdolal stlumic jego chrapliwego krzyku. Obsmaat polecial w tyl, na amunicyjnych, ktorzy zlapali go i ulozyli na pokladzie. Lewa reke mial zlamana w przedramieniu, a odlamki kosci przebijaly w kilku miejscach mundur. Zbladl jak papier i zacisnal mocno zeby, ale wiecej nie krzyknal. Zamiast tego natezyl sie, az krople potu wystapily mu obficie na czolo, wskazal na Johanna, a potem wyrzucil z siebie jednostajne:
-To on, to on, to on...
Czas na moment zwolnil. Johann zauwazyl, ze stoi samotnie przy pancernej oslonie Dory, a marynarze z obsady rozsypali sie przed nim w lekkim polkolu, czesciowo skupieni wokol lezacego. Jeden Giese byl zajety, podsuwajac Schenkerowi przed nos mala manierke, pewnie z alkoholem. To byl moment, ktory az prosil sie o dobry uczynek. W zamecie nikt by nie zauwazyl, ze jonasz mial nieszczesliwy wypadek i zniknal z pokladu.
Patrzyli na niego tak, jakby juz byl martwy. Jakzez dobrze znal takie spojrzenia...
-Hoch, Kortig! - podniosl glos nie bardziej niz Schenker mial w zwyczaju, ale wystarczajaco. - Odprowadzic obsmaata do izby chorych.
Nie drgneli, ale Johann tez nie okazal zlosci na niesubordynacje. Uzywajac calej sily woli, obrocil sie powoli plecami do nich i spojrzal na przekaznik.
-Bessler, laduj. Giese, nastawa sto dziesiec stopni, piecdziesiat minut.
Przylozyl oko do okularu lunety i skoncentrowal wzrok na widocznym w powiekszeniu kanciastym celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|